Ryby to jeden z podstawowych produktów oferowanych w krajach śródziemnomorskich podczas żeglarskich rejsów. Są nie tylko nieodłącznym elementem świata przyrodniczego tego rejonu oraz regionalnym przysmakiem. Morze Adriatyckie sprzyja rozwojowi ryb i sprawia, że rybacy nigdy nie wracają z połowów z pustymi sieciami. Ryby często więc goszczą na miejscowych stołach i są serwowane w niemal wszystkich restauracjach.
W obecnych czasach ryby są jednym z najbardziej pożądanych składników potraw ze względu na swoje właściwości odżywcze oraz coraz częstsze zjawisko wegetarianizmu. Ryba staje się więc dobrą alternatywą dla mięsa oraz świetną opcją żywieniową przy rozmaitych dietach.
Bez względu na to czy często i chętnie delektujemy się daniami z rybą w roli głównej, czy raczej stronimy do tego przysmaku, będąc w Chorwacji powinniśmy skosztować tego rodzaju regionalnego specjału. Ryby w Chorwacji pochodzą zawsze od lokalnych dostawców, są świeże i mają świetną jakość. W zależności od upodobań, możemy też pokusić się o samodzielne zaopatrzenie się w rybę i przyrządzenie jej na swoich zasadach.
W małych i większych miejscowościach otwierane są cykliczne targi ze świeżą, lokalną żywnością. Można też z powodzeniem udać się do jednego z rybaków, który chętnie sprzeda nam swój najlepszy okaz. Przy tak ogromnej popularności ryb nie powinniśmy mieć już żadnych przeciwskazań przed skosztowaniem miejscowego specjału.
Istnieje jednak pewien problem, którzy nierzadko skutecznie zniechęca nas przed spożywaniem ryb. Jak wiemy, mają one ości, chociaż wbrew pozorom nie jest to regułą, a raczej nie za każdym razem to odczujemy. Niestety ryby słodkowodne najczęściej są ościste, np. okoń, pstrąg, sandacz, tilapia, flądra, szprot. Mało ościste lub bez ości, to m.in.: mintaj, panga, sola, węgorz, halibut, morszczuk, tuńczyk, łosoś, makrela czy dorsz.
Nawet jeżeli wskazane gatunki mają ości, to ich usunięcie nie będzie problemem. Wystarczy położyć rybę na boku i rozciąć jej skórę wzdłuż linii bocznej, tak aby trafić na fragment pomiędzy mięśniami grzbietu i brzucha. Nacinamy rybę na tyle głęboko, by dotrzeć do ości nie naruszając ich. Następnie odciągamy kolejne partie mięsa. Dla leniwych oraz tych, którzy nie przepadają za samodzielnym pozbywaniem się ości, najlepsza będzie opcja zamówienia już gotowego, świeżego fileta.
Natknięcie się na ości może być w skrajnych przypadkach niebezpieczne, dlatego obawa przed nimi jest całkowicie zrozumiała. Szczególnie zniechęcone do ryb przez ości pozostają dzieci. Warto więc uzmysłowić sobie, że wcale nie musimy walczyć z podanych nam posiłkiem i wyciągać pojedyncze ości. Można albo pozbyć się kilkoma sprawnymi ruchami całego kręgosłupa, albo zdać się na obsługę restauracji i zamówić dobrego fileta. Prawdą jednak jest, że wiele osób znajduje niemałą przyjemność w samodzielnym wyciąganiu z ryby mięsa.
Jeżeli wybieramy się do Chorwacji czy jakiegokolwiek nadmorskiego kraju, najpewniej natrafimy na mnóstwo lokali oferujących dania z ryb. W Chorwacji skosztowanie tego typu potraw jest jednak koniecznością, ponieważ miejscowa kuchnia słynie ze świetnych dań na bazie owoców morza i zwierząt morskich. Przerażeni możliwością natrafienia na ości nie powinni się już niczego obawiać, ponieważ stosując się do prostych uwag możemy z łatwością uniknąć przykrego napotkania ostrego elementu rybiego kręgosłupa.