Martynika: Jardin de Balata

Co interesujące, ogród mógł wcale nie powstać. Kiedy Karaiby miały już za sobą największą ekspansję rolniczą, a przyroda zdawała się odzyskiwać swoją naturalną wolność i jej karczowanie przestało być już tak opłacalne, zaczęto myśleć o urozmaicaniu i tak już kolorowego krajobrazu karaibskiego. Właściciel posiadłości, na której terenie znajduje się dzisiejszy ogród, hodował na niej początkowo rośliny przywożone ze swoich wojennych wypraw. W końcu jednak dostrzegł prawdziwy potencjał tej działalności i zajął się uprawianiem ogrodu na poważnie. W ciągu kilkudziesięciu lat sprowadził tu gatunki roślin strefy podzwrotnikowej z różnych części świata. Dzisiaj znajdziemy tu ponad 300 tropikalnych okazów. Jean-Philippe Thoze, założyciel ogrodu, stworzył ze swoich roślin prawdziwe kompozycje artystyczne, które stały się ogrodowymi dziełami sztuki. Spacer tutaj będzie więc autentycznym doznaniem i niezapomnianą przygodą połączoną z podziwianiem unikatowych gatunków roślin. Na terenie ogrodu znajduje się również niewielki domek w stylu kreolskim, który ma przypominać o dawnej kulturze i klasycznym wystroju wnętrz minionego okresu. W środku, oprócz możliwości zobaczenia kreolskiej architektury, czeka na nas niewielki sklep z pamiątkami, które będą świetnym pomysłem na ciekawy upominek z żeglarskiego rejsu.

Ogród Botaniczny Jardin de Balata zapewni nam fascynującą wyprawę po świecie egzotycznych roślin. Przy ogrodzie funkcjonuje również arboretum, co tylko świadczy o ogromnej, botanicznej wartości tego miejsca.