Szanta: Fale

FALE

Wykonawca: -
Słowa: -
Muzyka: -


Późną nocą, pustym brzegiem idzie z nami mgła,
Fale zaraz nas dostrzegą, spójrz, już pierwsza gna.
Chciała podbiec tu, ale podły los
Nie pozwolił jej zbyt długo żyć
I zielone, mokre serce już przestało bić.
   Przez nikogo nie wołane - przypływają
   I u stóp niezrozumiane - umierają.
   Jeśli ktoś zna mowę tych upartych, dziwnych fal,
   Niech pogada z nimi, bo mi ich naprawdę żal.
Fale, czemu się godzicie na tę dolę złą,
Czemu do nas przychodzicie porzucając dom?
Choć, być może, przez was z rejsu ktoś
Pozdrowienia, jak gołębiem, śle.
Tutaj nikt was nie rozumie, trafiłyście źle.
Późną nocą, gdzieś na brzegu mówi do mnie mgła:
- "Próżno chciałbyś je ostrzegać, spójrz, następna gna..."
Chciała podbiec tu, ale podły los
Nie pozwolił jej zbyt długo żyć.
Zielone drugie serce już przestało bić.

Quiz specjalnie do Ciebie
3.. 2.. 1.. START!
Podstawowa wiedza żeglarska
Czas rozwiązywania 1 minuta i 15 sekund
Odpowiedź na 10 pytań z tematyki ogólnożeglarskiej i sprawdź swój wynik.
Rejsy związane z szantą: