Norwegia już nie raz udowodniła przybywającym do niej żeglarzom, że może poszczycić się zniewalającymi krajobrazami i nietypowymi zjawiskami przyrodniczymi. Specyficzne położenie północnoeuropejskiego kraju i obecność koła podbiegunowego sprawiają, że Norwegia każdego zachwyci, wprawi w osłupienie i pokaże rzeczy, o których śnią naukowcy oraz amatorzy wspaniałych dzieł matki natury. Jedną z tego typu atrakcji jest wielorybie safari.
Z paru miejsc na wybrzeżu Norwegii możemy wyruszyć w kilkugodzinny rejs w poszukiwaniu wielorybów. Wyprawę można zaplanować samodzielnie lub skorzystać z wycieczek profesjonalnych organizatorów zapewniających przy tym dodatkowe atrakcje. Czeka nas np. przedstawienie faktów dotyczących morskich stworzeń w ośrodku edukacyjnym podczas specjalnej prelekcji. Podczas rejsu organizator zapewni nam także kawę lub herbatę oraz opiekę przewodnika, który wszelką wiedzę dotyczącą miejscowych wielorybów przekaże nam z pierwszej ręki. Po paru godzinach niemal pewnym jest, że uda nam się zobaczyć przedstawiciela słynnego, morskiego gatunku. Jeżeli jednak nam się to nie uda, mamy zagwarantowany dodatkowy, darmowy rejs, podczas którego z pewnością już żaden wieloryb nie umknie naszym oczom. Wyprawa kończy się uzyskaniem specjalnego certyfikatu.
Najpopularniejszym miejscem, z którego organizowane są wielorybie safari jest archipelag Vesterålen. Tutaj powinniśmy zainteresować się miasteczkiem Andenes na wyspie Andøya oraz miejscowością Stø na Langøya. Najkrótsza wyprawa, bo nawet jednogodzinna czeka nas w tym pierwszym przypadku. W okresie zimowym organizowane są także rejsy z Tromsø, jednak stąd, podobnie jak ze Stø czeka nas dłuższa, pięcio- lub sześciogodzinna wyprawa.
Norweskie wybrzeże przynależące do archipelagu Vesterålen znajduje się w bardzo bliskiej odległości od stoku kontynentalnego, czyli krawędzi kontynentu. Utworzone tu zbocze jest miejscem żerowania morskich stworzeń, które są ulubionym przysmakiem właśnie wielorybów. Dogodne warunki życia dla tych ogromnych ssaków sprawiają, że można je tutaj spotkać niezwykle często. Dlatego organizatorzy wypraw w Andenes gwarantują swoim klientom możliwość zobaczenia jednego z przedstawicieli gatunku kaszalota sparmacetowego.
Chociaż zobaczenie na żywo wieloryba i jego ogromnego, wyrzucanego ponad taflę wody ogona robi spektakularne wrażenie i aż prosi się o uwiecznienie wspaniałej chwili aparatem fotograficznym, nie jest to jedyna naturalna atrakcja morskiego rejonu Norwegii. W okresie letnim czekają na nas także delfiny, orki, płetwale, czy grindwale. Nie zapominajmy też o lądowych wycieczkach, podczas których może uda nam się natknąć na słynnego łosia, renifera, czy wspaniałego piżmowoła arktycznego w Parku Narodowym Dovrefjell.
Naturalne piękno Norwegii tkwi nie tylko w jej malowniczych krajobrazach. Wyjątkowe morskie gatunki szczególnie upodobały sobie tutejsze wybrzeże, dzięki czemu to właśnie podczas żeglarskiego rejsu po Norwegii będziemy mieć możliwość podziwiania najwspanialszych okazów dzikiej, wciąż nieokiełznanej, a przez to zachwycającej przyrody.