WĘZŁY
Wykonawca: Spinakery
Słowa: Lucjusz Michał Kowalczyk
Muzyka: Lucjusz Michał Kowalczyk
                                                | C F G7
1. Kiedy wolną chwilę mam, to na dziobie łajby siadam,   | C F C G C G7
   A gitara w ręku mym po cichutku do mnie gada.         | C F C a G
   Raz, gdy sobie siedzę tak i powoli noc mnie wchłania, | F C F D7 G
   Takie tęskne myśli mam, że są nie do opisania.        | C F C F C G
                                                         | C F G7
2. Mej gitary rzewny ton zwabił milutką panienkę,
   Siadła przy mnie, a swą dłoń czule wsuwa mi pod rękę.
   Już wesoła rączka jej po mych plecach się halsuje,
   Coraz ciszej teraz gram, bo się bardzo dziwnie czuję.
3. Dookoła zimna noc, a me ciało tak rozgrzane,
   Choć gitarę w ręku mam, to już nie wiem, co jest grane.
   Więc instrument rzucam precz, w głowie pełne zamieszanie,
   Ona wtedy mówi mi: "Naucz węzłów mnie, kochanie!"
4. Pokazałem to, co znam i już noc była gorąca:
   Różnych splotów pełny zbiór - szkoleniu nie było końca.
   Nawet tamten super splot, który w sztormach mi pasuje,
   Kiedy objaśniałem jej, powiedziała, że świruję!
5. Pokład wspierał plecy nam, księżyc świecił taki śliczny,
   Poruszyłem struny znów, aby nastrój był liryczny.
   Z żalem rzekłem: "Żegnaj mi, dzisiaj muszę być w Warszawie,
   Choć odpływam, w sercu mym to wrażenie pozostawię!"
6. Wtedy coś targnęło nią, w oczach wielkie łzy zabłysły.
   "Jak to!" - wprost krzyknęła mi - "To Ty nie jesteś z komisji?"
   Na żeglarza to był kurs, na Mazurach, gdzieś nad ranem.
   Powiedziałem - "Nie martw się, węzły masz opanowane!"
    Węzły masz opanowane,
     Węzły masz opanowane,
      Węzły masz opanowane,
       Węzły masz opanowane,
        itd...